Weronika podczas porannej gimnastyki poczuła przeszywający ból w plecach i przestraszyła się, że to coś poważnego. Zadzwoniła do masażysty z prośbą o pomoc. Kilkadziesiąt minut później pan masażysta sprawnie zajął się plecami Weroniki. Tak jej się to spodobało, że postanowiła wykorzystać chłopaka nie tylko do masażu pleców i kręgosłupa, ale także w nieco szerszym wymiarze. Zobacz jak sprawił się pan masażysta.